Dokumentacja, procedury i inne bzdury :]
Założyłem bloga i nic w nim nie pisze. Czasu niestety mało. objecałem zdjęcia i też ich jeszcze nie ma. Poprawię się.
W tym roku nie zaczniemy budowy. Kilka terminów się obsunęło i pozwolenie będzie najwczesniej na listopad. A zaczęło się od niewinnego remontu w urządzenie co drastycznie wydłużyło czas potrzebny na przygotowaie mapy do celów projektowych (z tygodnia do 5 tygodni :(). Dodatkowo musieliśmy wykonać zmianę w warunkach zabudowy co dodatkowo wydłużyło o kolejny miesiąc cały proces. W związku z tym przyzwyczailiśmy się już do myśli że rozpoczynamy jak tylko się da na wiosnę.
Z innych spraw:
- mam już zaklepaną sprawdzoną (na kilku budowach w okolicy) ekipę budowlaną
- mam już zaklepaną ekipę od dachu (ta wcześniejsza nie zajmuje się dachami).
- dokumenty leżą u projektanta, jeszcze w tym tygodniu będzie wizja lokalna na działce i potem długie oczekiwane na kolejne pieczątki w urzędach.
- zebrałem oferty na materiały budowalne (głównie stal, pustaki i deski)
- między czasie złożone warunki na prąd (również budowlany - tu pytanie do blogowiczów ile płacicie za gaz na budowie?) i gaz.
- w najbliższym czasie utwardzę jeszcze drogę i trochę przedłużę aby trochę więcej cięższych maszyn mogło wjechać (bo umyślało mi się budować 40 metrów od zjazdu z drogi :)).
- poza tym pozostaje tylko kosić trawkę i plewić thuje.
UWAGA: Projekt Ares2ps posiada kilka błędów więc (przynajmniej w wersji którą ja otrzymałem) ale na szczęście mój projektant nie jedno już widział i skoryguje te pomyłki.